niedziela, 2 września 2012

Nie ma 32 sierpnia :)

No nie ma, a chciałoby się, żeby był, prawda? Przeciągnąć leniwe wakacje o jeszcze jeden dzień...
Ale i tak były dwa gratisowe dni wolne, więc niech będzie, zaczynajmy ten rok szkolny :)
Na pożegnanie wakacji dwa "wściekłe ptaszki" zamówione przez dzieci. Bardzo nie lubię szydełkować, no ale dzieci zamówiły, cóż było robić. Udaję też, że nie słyszę komentarzy, że tych ptaszków to więcej jest i oni może by poprosili :D Teraz moja kolej, bo w koszyku czekają cztery  rozpoczęte robótki. Może jesień będzie im bardziej sprzyjać niż lato i doczekają się finału.





p.s. Aaaa, zapomniałam napisać, że te ptaszki to według wzorów z Ravelry oczywiście, nie żebym była taka genialna :D

13 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Wiesz, one powstały trochę dzięki Tobie, bo świnka morska jest domowym przebojem i zaczęło się oglądanie projektów na Rav, co by tu można było... :)

      Usuń
  2. są świetne! nic dziwnego, że dzieci chcą jeszcze, pieknie je wykonałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, tak naprawdę to nic trudnego, ale to przyszywanie elementów... nie na moją cierpliwość ;)

      Usuń
  3. no szkoda szkoda, mina tego małego bezcenna:)) a ptaszek to jeden wygląda na wkurzonego a drugi na załamanego:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :DDD Ten czerwony to miał być wkurzony, ale że mi ten niebieski taki załamany wyszedł to nie przypuszczałam :)

      Usuń
  4. No i co z tego, że z Ravelry, i tak jesteś genialna :-D
    Ja bym takich nie zrobiła... nie tykam szydełka :)
    Ptaszory rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu, bardzo mi miło. A Ty już po wakacjach?

      Usuń
  5. Agnieszko, podziwiam szczerze. Ja też nie lubię szydełka, choć lata świetlne wstecz, dłubałam nim dużo. Pozdrawiam i życzę miękkiego lądowania w nowym roku szkolnym :) Ela.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne! Tak świetne, że nabrałam ochotę na produkcję własną, dzięki za inspirację:)
    Dobranoc

    OdpowiedzUsuń