Lato już za nami, zaczął się sezon na czapki. Na razie na ich dzierganie, bo już ciepła włóczka nie parzy w dłonie. Jako pierwsza tej jesieni powstała czapka dla teściowej. Jak się ma dobrą teściową, to się chce robić :D. Czapka powstała z inspiracji wzorkiem wykorzystanym w pięknej chuście Diany.
Wykonanie: projekt własny z wykorzystaniem warkoczy Diany, druty KP 3,75, włóczka Merino Angora firmy ISPE, przecudnie miękka, ale obłazi jak wściekła :). Ale jak się zrobi wreszcie zimno, to z pewnością kłaczki będą się bardziej trzymały, przynajmniej taką mam nadzieję :). Zużycie włóczki: niecały motek.
Do kompletu powstanie jeszcze chusta albo szal z tym warkoczem, ale już nie z merino, tylko prawdopodobnie z Cashmiry Fine.
No nie wiem kto lepszy,teściowa że zasłużyła czy synowa bo zrobiła.Czapeczka śliczna:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Taką synową też bym chciała mieć.
OdpowiedzUsuńWszystko przede mną, jeszcze nie mam synowej :)
Czapeczka bardzo ładna.
Pozdrawiam
Świetna czapka:)
OdpowiedzUsuńczapka REWELACJA :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam