piątek, 20 stycznia 2012

"Mercedes" ;)

Nikt nie zrozumie tak dobrze dziewiarki, jak inna dziewiarka.
I nikt nie wybierze bardziej trafionego prezentu :)
Dziś moje kochane koleżanki sprezentowały mi, z okazji właśnie minionych urodzin i jutrzejszych imienin (Dnia Babci jeszcze nie obchodzę, ale pozdrawiam wszystkie Babcie :) ), takie oto motowidło:




Jest cudowne, kręci się cichutko, bez oporu, nic z niego nie spada i można je dostosować praktycznie do każdej wielkości "precla". Jest po prostu super i bardzo się z niego cieszę.

Przypomnę tylko, że zaczynałam z takim oto sprzętem:


http://zmaganiazdrutami.blogspot.com/2010_11_01_archive.html


Stare motowidło działa, jak najbardziej, ale miałam z nim czasem kłopoty, więc pójdzie na zasłużoną emeryturę.


Dziękuję Wam dziewczyny i zapraszam w każdej chwili na przewijanie! :)

A już wkrótce zdjęcie innego prezentu, też jak najbardziej związanego z moim dziewiarskim życiem :)

7 komentarzy:

  1. Bombastyczne motowidło ;) A z zaproszenia pewnie skorzystam :)Pozdrawiam, Ulesia

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny prezent:) Ja też się czasami wproszę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też pewnie będę korzystać z zaproszenia ;)
    bo nie dość, że motowidło masz pełna profeska to jeszcze zwijarka piękniejsze moteczki od mojej zwija ;)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Gratuluję wspaniałego prezentu!
    Serdecznie pozdrawiam z okazji urodzin:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale cudna karuzela! Ja też zajrzę się na niej pokręcić ;)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prezent marzenie :)
    W lutym mam urodzinki może ktoś wpadnie na pomysł takiego prezentu dla mnie. Ha, ha ....

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny prezencik! Sto lat z okazji urodzin :)

    OdpowiedzUsuń